niedziela, 28 grudnia 2014

Mały Facecik


Jeszcze przed świętami wydzióbdziałam  na szydełku takiego małego facecika .

Teraz mam parkę ....

 A i jeszcze maleństwa czyli breloczki....




poniedziałek, 15 grudnia 2014

Misio

Taki słodki misio-pysio wyskoczył mi z szydełka.



Misio ma zdejmowane portaski na szelkach, więc raz w ubranku a raz bez...
 

 Do towarzystwa misio ma jeszcze urocze sówki....

wtorek, 9 grudnia 2014

Na szczęście...

Były kiedyś w piosence cztery słonie, zielone słonie i każdy kokardkę miał na ogonie... no cóż u mnie jest tylko jeden i to nawet nie zielony. Ale taki miał być. Córcia zażyczyła sobie słonika dla przyjaciółki w jej ulubionym kolorze. I tak mamy małego niebieskiego słonika. Mam nadzieję, że Kasia była z niego zadowolona. A jako że trąbę ma ku górze wzniesioną wysoko to szczęście  powinien przynosić.









Aga zabrała słonisia  na spacer po Krakowie....




poniedziałek, 17 listopada 2014

Bałwanek

Coś mi się obiło o uszy,że w pogodzie zapowiadają pogorszenie....brrrrrr. Zimno, deszczowo oby nie zimowo. Nie cierpię tej naszej Białej Pani. Pewnie dlatego udziubałam bałwanka na szydełku :) Jak dla mnie to tyle zimy wystarczy.
Codziennie w pracy muszę autkiem kierować, a zaspy i lodowiska na naszych drogach w zimie to niestety normalka. Jak się w najgorszą zawieruchę złapie kapcia, utknie w śniegu i trzeba czekać na ratunek.....oj te złe wspomnienia- aż mi zimno....



Moje małe bałwaniątko mówi zimie STOP!!!! Przynajmniej na razie. Niech wpadnie na chwilkę na Święta (tak dla nastroju )



A żeby mu nie było samemu tak smutno, bo wiadomo - bałwanki lubią jak jest biało, to ma na pociechę frywolitkowe, jeszcze cieplutkie gwiazdeczki.


Wzór pochodzi z  http://beva-handmade.blogspot.com/2013/12/bawanek-bouli-opis-bouli-snowman-free.html

sobota, 15 listopada 2014

Balerina

Myszka balerina zawitała na mojego bloga, będzie żabcia miała koleżankę. Córy zabrały balerinę na dwór na sesję zdjęciową (no bo ja wiecznie cierpię na brak czasu) i oto efekty. Dobrze,że nie uciekła im i nie schowała się do mysiej dziury...





No kochany koteczek też się z nimi wybrał...tym razem upatrzył sobie myszkę ....jako, że ma ok 35 cm to byłaby z niej całkiem niezła przekąska.... biedaczek nawet poświęcił się i wdrapał po nią na drzewo, ale szczęśliwie nie udało mu się nic upolować.Zaczynam podejrzewać, że to największy wielbiciel moich szydełkowych maskotek...


Po spacerku odpoczynek...
 


Uśmiechniętego dnia dziewczyny :)

wtorek, 4 listopada 2014

,,Żabolek''

Dawno, dawno temu .... za siedmioma górami, za siedmioma lasami prowadziłam bloga....
Ostatnio dostało mi się od moich dziewczyn za moją nieaktywność. Ale cóż zawsze ma się dobrą wymówkę - nieprawdaż???  Mnie demotywuje moja ,,stara próchnica"- czyli mój komputer, choć komputer to w tym przypadku trochę przesada, dzieją się z nim dziwne rzeczy chyba normalnie kończy się jego żywot.
Bohaterka tego posta już dosyć długo czeka na pokazanie jej światu.  Wreszcie dorwałam laptopa córki, toteż mam jak napisać kolejny post.
Ogromnie spodobało mi się robienie szydełkowych zabawek. Cały czas coś się robi. Niestety z różnym skutkiem. Mam kilka pozaczynanych  zabawek, ale nie ma kto tego skończyć. Pomysłów przybywa, a czasu jakby coraz mniej....
Przedstawiam wam moją żabkę....



Ciekawe od kiedy koty polują na żaby? Mój miał wielką ochotę ....

środa, 17 września 2014

poniedziałek, 19 maja 2014

,,Swan"- bransoletka

Powstała tak ,,na szybko" . Szyłam ją do późnej nocy, bo w niedzielę na rodzinnej imprezie chciałam mieć COŚ swojego. Osobiście bardzo mi się podoba- wreszcie coś mi chyba wyszło takie jakbym chciała. Ma 18 cm długości, w najszerszym miejscu ok. 6cm.





A tak razem z kolczykami....





I co myślicie o moich nowych wypocinkach ?

Na koniec- początek.......nowej frywolitkowej serwety . Serwetka ,,Wiosna 2014" według wzoru Renulka